aaa4
Dołączył: 07 Lip 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:21, 19 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Dam ja ci skarb Betki, kurwi synu! - darla sie mlynarzowa, kazdym zamachem zylastego ramienia zadajac klam malzonkowym supozycjom o slabujacych zima starowinach. - Pokaze lajdactwa na dziadusiowej mogilce!
Waligora dzwignal sie z wysilkiem na lokciach, pochwycil kraj lopaty i szarpnal, obalajac mlynarzowa, ktora z impetem klapnela rozlozystym zadem na zmarzniete grudy. Jej spodnica podwinela sie na poznaczonych sinymi zaciekami lydkach, a wysoki kornet zsunal sie, odsloniwszy siwawe kosmyki zebrane w ciasny warkocz. Gronostaj, ktora dobrze pamietala, jak mlynarzowa w szumnym przyodziewku i z farbowanym warkoczem przygnala z obozowiska grasantow, poczula przemozna ochote, aby rozesmiac sie glosno, nie dbajac o nabozna groze w twarzach pozostalych kumoszek. Jednak to Waligora zarechotal pierwszy, wymierzajac polowicy niemal dobrotliwego kuksanca trzonkiem zdobycznej lopaty. Kordelia zwinela sie w sobie i poczerwieniala na twarzy, oburacz zaslonila kaldun, ale w tejze samej chwili reszta bab rzucila sie na jej slubnego malzonka z grackami, kijankami, pogrzebaczami i co tam jeszcze ktora trzymala w garsci.
Dawny herszt zbojecki lewa reka pochwycil Gronostaj wpol i bardzo zgrabnie postawil na nogi, w prawej zas dzierzyl wciaz lopate do wygarniania chleba. Niespodziewana napasc widac wprawila go w dobry humor, bez gniewu bowiem oganial sie lopata przed babincem, raczej zreszta plazujac nizli wymierzajac ciosy. Jedynie Kordelie mlocil siarczyscie i obalal za kazdym razem, gdy probowala stanac na nogi. Bezpiecznie przytulona do jego plecow ladacznica patrzyla przez moment, jak mlynarzowa, kobieta slusznej postury i gruba niczym beczka sledzi, grzebie sie w stosie nakrochmalonych spodnic i zapiera nogami o zamarznieta ziemie, daremnie usilujac sie podzwignac.
Waligora ciasniej przygarnal Gronostaj, uniosl na reku tak, ze zamajtala nogami w powietrzu, i pocalowal mocno w usta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|