FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Memories Hogwart www.memorieswithhogwart.blog.onet.pl Strona Główna
->
Bohaterowie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ważne
----------------
Regulamin
Autorzy
Bohaterowie
Tylko Dla Autorów
Poszukiwanie Nowych
Nasza Przyszłość
Ogłoszenia!
Do Nowych
Notki
Cała Reszta
----------------
Pogaduchy
Galeria
Nasze Blogi
Spamy
Nasze Opowiadania
Ważne Wydarzenia
----------------
Bale, Imprezy, Dyskoteki
Quidditch
Zespół
Turnieje, Wymiany
Ważne Miejsca
----------------
Pokój Wspólny Slytherinu
Pokój Wspólny Ravenclawu
Pokój Wspólny Gryffindoru
Pokój Wspólny Hufflepuffu
Wielka Sala
Ministerstwo Magii
Zakon Feniksa
Siedziba Śmierciożerców
Slytherin
----------------
Draco Malfoy
Sarah Silvia Riddle
Aurelie Zabini
Haylee Stanford
Skye Black
Blaise Zabini
Ange Isabel Mal
Ravenclaw
----------------
Bertha Bum
Gryffindor
----------------
Skyler Sullivan
Eleen Stones
Louise Faith
Hufflepuff
----------------
Margharet Vendel
Rodzeństwa&Pary
----------------
Carol & Evelyn Morgan
David & Emily Bright
Faye Madden & Joel Shehade
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Śro 11:22, 19 Lip 2017
Temat postu: yes
Pochwycila naczynie i jela pic zachlannie. Waligora przygladal sie temu nieledwie z tkliwoscia, gladzac ja po nagiej skorze.
-Nie lekaj sie, dziewczyno - powiedzial miekko. - Nie zginiesz ty ze mna, nie. A bedzie znow stara geba klapac i baby na cie judzic, to jeszcze lepiej pysk jej obije, piekielnicy. Bo po prawdzie ani z niej w lozu pociecha, ani w gospodarstwie wyreka. I zanadto tez wrzaskliwa, zeby sie miala dlugo uchowac. Ot, przyjdzie zima, wnet zacznie niewiasta od wichrow i mrozow slabowac, a ze stara, tedy sie nikt dziwic nie bedzie. Niech mi jeno rzeknie, gdzie ten skarb Betki zakopany, a potem...
Gronostaj miala przymkniete oczy, zrazu wiec poslyszala tylko, ze Waligora zatchnal sie dziwnie w pol slowa, zaciskajac bolesnie palce na jej ramionach.
-A bodajby cie nagla niemoc sparla! - rozlegl sie nad nimi piekielny wrzask mlynarzowej.
Wioskowa ladacznica w jednej chwili otrzezwiala ze szczetem i jela sie szamotac, usilujac wypelznac spod na wpol obnazonego chlopa.
-Bodajbys zdechl i sczernial! - pomstowala Kordelia, a kazdemu slowu towarzyszyl cios lopaty do wygarniania chlebow z pieca.
Razy spadaly gesto na obnazone plecy i zadek Waligory, ktory wydal sie ogluszony pierwszym poteznym ciosem w czerep. Jego twarz wyrazala jedynie bezgraniczne zdumienie. Struzka krwi splywala ciemna waska nitka wzdluz jego skroni, potem skrajem ucha, by wreszcie zniknac w gestwinie czarniawej brody. Obejrzal sie przez ramie na rozsierdzona polowice i kolejny cios ugodzil go prosto w czolo. Waligora jeknal i calym ciezarem runal na ladacznice, ktora ponad jego plecami dostrzegla co najmniej pol tuzina wilzynskich gospodyn.
Staly kregiem wokol grobu dziada mlynarzowej, w pasiastych fartuchach i z wlosami
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by
Sopel
&
Programosy
Regulamin